Skip to main content

Ucieknij w góry i naładuj baterie

Południowy Tyrol latem (foto: mat. prasowe)
Południowy Tyrol latem (foto: mat. prasowe)

Coraz więcej osób żyje w ciągłym pośpiechu, a schemat praca-dom jest standardem, który pochłania większość energii i resztki spokoju. Sposoby na walkę ze stresem pojawiają się na każdym kroku – w mediach, poradnikach, rozmowach ze znajomymi. Mimo że każdy potrzebuje czasami chwili spokoju, to osiągnięcie tego w codziennym zgiełku niestety bywa trudne. Dlatego tak ważne jest maksymalne wykorzystanie czasu urlopu i naładowanie baterii na kolejne miesiące.

Na wypoczynek z dala od miejskiego zgiełku z roku na rok decyduje się coraz więcej osób. Popularne stają są miejsca nieodkryte jeszcze przez turystów czy biura podróży. Im bardziej nieoczywiste, tym lepiej. Zgodnie z szerzącą się filozofią slow life, pożądane stają się lokalizacje pełne harmonii, spokoju, w bliskim otoczeniu natury. Jednym z takich miejsc na mapie jest nieodkryty jeszcze Południowy Tyrol – górzysta kraina na północy Włoch, umiejętnie łącząca w sobie alpejsko-śródziemnomorskie kontrasty. Raz odwiedzona, przyciąga non-stop. Możliwości spędzania tam czasu jest wiele, jednak zawsze łączy je jedno – niesamowite piękno i spokój natury. 

Spokojniej. Ciszej. Wolniej.

Powszechnie wiadomo, że jednym z ważniejszych elementów urlopu jest kontakt z naturą. Codzienne życie w mieście często sprawia, że zapomina się o pięknie, jakie ma do zaoferowania przyroda – ta południowotyrolska oznacza niesamowite krajobrazy, miejscowy folklor oraz łagodny klimat z ponad 300 słonecznymi dniami w roku. Jednocześnie można – i warto! – poznać tamtejszą kulturę, miejscowe zwyczaje, regionalną kuchnię. Nic tak nie relaksuje, jak chwilowe zapomnienie o codziennym życiu i wtopienie się w inne środowisko. Niezależnie od tego czy wybierze się elegancki hotel czy gospodarstwo agroturystyczne, będzie to miejsce oddalone od głośnej cywilizacji, otoczone górami i szlakami, spowijającymi tamtejsze doliny. Przemierzając miejscowe ścieżki można natrafić na przepiękne jeziora, takie jak Lago di Braies czy Lago di Carezza. Dobrze znane z pocztówek, Instagrama czy baz zdjęć, na żywo hipnotyzują i zachwycają jeszcze bardziej, jednocześnie zmuszając do zatrzymania się i skupienia na „tu i teraz”.

Slow food.

Podobne przyjemności zapewnią doznania smakowe, dlatego warto próbować południowotyrolskich specjałów. Należy do nich zaliczyć Speck, czyli lekko wędzoną surową szynkę, schlutzkrapfen (lokalne ravioli ze szpinakiem i ricottą), knedle czy świeży apfelstrudel. Wiele regionalnych smakołyków jest oznaczonych Chronionym Oznaczenie Geograficznym i pochodzi z okolic, a których są serwowane – podejście slow food dla lokalnych szefów kuchni jest czymś oczywistym. Odwiedzając Południowy Tyrol, koniecznie trzeba spróbować regionalnego, cenionego na całym świecie wina. Najlepiej to zrobić odwiedzając jedną z licznych winnic, w których oprócz degustacji możemy poznać miejscowych winiarzy, a także dowiedzieć się o procesie tworzenia wina i związanymi z nim zwyczajami.

 

Dla aktywnych.

Niektórzy jednak wolą ładować swoje baterie i relaksować się w ruchu. Na nich także czeka w Południowym Tyrolu sporo przyjemności – jak choćby ponad 1300 km szlaków wędrownych, 600 km tras rowerowych i mnóstwo szczytów do zdobycia. Takie urozmaicenia gwarantują, że każdy znajdzie coś dla siebie i potrzeba spokojnego ruchu, jak i zastrzyku adrenaliny zostanie zaspokojona. Żądnym mocniejszych wrażeń można też polecić sporty wodne typu kite surfing (np. na jeziorze Lago di Reisa) czy rafting (spływ po rwących górskich potokach i rzekach np. Isarca), lub loty na paralotniach.

Trasy rowerowe w Południowym Tyrolu

W wolnej chwili.

Południowy Tyrol to także miejsce z bogatą historią, tradycją i ludźmi, którzy ją kultywują od lat. W regionie mówi się po niemiecku, włosku i ladyńsku, a mieszkańcy pozostają pod silnym wpływem kontrastu pomiędzy elementami alpejskimi i śródziemnomorskimi. Podczas urlopu, warto poświęcić chwile na odnalezienie miejsc związanych z historią regionu i porozmawiać z mieszkańcami, którzy są otwarci i chętnie opowiadają o lokalnych zwyczajach. Warto również pospacerować po miastach i miasteczkach, spośród których każde ma swój niepowtarzalny charakter. Często odbywają się w nich lub ich okolicach różnego rodzaju wydarzenia np. Festiwal Jazzowy, nocne zwiedzanie pięknych Ogrodów Tauttmansdorff (Merano) czy kulinarne eventy.

WARTO WIEDZIEĆ

  • Regionalna kuchnia jest miksem włoskiej i austriackiej – znajdziesz tu lokalne adaptacje północnych i południowych klasyków. Dodatkiem są wyśmienite wina, z których słynie region. Polecane są szczególnie szczepy: Schiava, Gewürztraminer czy Lagrein. Fani białego wina powinni udać się do Valle Isarco, która, z uwagi na mikroklimat, się w nich „specjalizuje”, oferując różne szczepy i ich mieszanki (tzw. cuvée).
  • Wszystkim fanom kolarstwa spodobają się liczne hotele dla rowerzystów, trasy downhillowe w pobliżu miast oraz kolejki i wyciągi dostosowane do przewożenia sprzętu.
  • Osoby, które planują wypoczynek w gospodarstwach agroturystycznych powinny zapoznać się z ofertą lokalnego Stowarzyszenia Roter Hahn. Gospodarstwa oznaczone charakterystycznym znakiem czerwonego koguta prowadzą działalność w czterech segmentach – agroturystyka, wiejskie gospody i gospody u winiarzy, wiejskie produkty z Południowego Tyrolu, a także rzemiosło ludowe.
  • Przez całe lato są dostępne różnego rodzaju programy i zajęcia relaksacyjne, organizowane m.in. przez hotele czy placówki wellness. Przykładem są aktywności wokół wodospadu Partschins, znanego z niezwykłego mikroklimatu, pozytywnie wpływającego na zdrowie i samopoczucie.

Wybierając miejsce pobytu najlepiej sprawdzić je pod kątem preferowanych aktywności. W bazie noclegowej regionu możesz przefiltrować hotele pod względem dostępnych atrakcji i udogodnień.  Letni landingpage z wyszukiwarką hoteli znajduje się tu:https://summer.suedtirol.info/pl