Skip to main content

Wycieczkowy niezbędnik rowerowy

Autor: Tabasco Media Communications
(źródło: www.tabasco.pl)

Lato to idealna pora na utrzymanie kondycji na wolnym powietrzu i urozmaicenie wolnych chwil podczas wycieczek rowerowych. Przy okazji zbliżających się ciepłych i długich dni, podpowiadamy jak się przygotować i co ze sobą zabrać na taką jednodniową wyprawę.

Kondycja
Zanim wybierzemy się w teren, musimy pamiętać, że wsiadanie na rower po długiej przerwie w aktywności sportowej i bez odpowiedniego przygotowania może skończyć się kontuzją. Aby tego uniknąć i nie nabawić się zakwasów, wystarczy wcześniej poćwiczyć - najlepsze są drobne ćwiczenia rozciągające i krótkie treningi o zróżnicowanej intensywności, którą pozwolą stopniowo i  zdrowo nabrać formy.

Niezbędny sprzęt
Przed wycieczką zastanówmy się czy mamy odpowiedni i sprawny technicznie rower. Na wyprawę dłuższą niż do sklepu musimy wykluczyć popularną damkę oraz rower szosowy zwany kolarzówką, zwłaszcza jeżeli wybieramy się za miasto. Oba zupełnie się do tego nie nadają. Idealnym rozwiązaniem na takie wycieczki są rowery trekkingowe, wyposażone w komfortowe siedzenia, z przełożeniami dobranymi tak, by można było jeździć bez większego wysiłku oraz zwykle posiadającymi odpowiednie akcesoria, t.j. sakwy, bagażnik, pełne oświetlenie itp. Doskonałym przykładem jest model Kross Trans Alp. Konieczny będzie też kask (bez względu na fryzurę jest obowiązkowy) i okulary, które bardzo ułatwią nam życie przy zjazdach, kiedy to wiatr i owady próbują nas oślepić. Przed wyprawą upewnijmy się też, że mamy kompletne oświetlenie roweru, co nie tylko uspokoi nasze sumienie i pozwoli uniknąć mandatu, ale będzie gwarancją widoczności na drodze i podstawą wygodnej jazdy po zmroku.

Co ze sobą zabrać?
Najlepiej partnera i mapę terenu, po którym będziesz się poruszać - dłuższą podróż dobrze jest odbywać w towarzystwie, choćby w trosce o swoje bezpieczeństwo, a mapa zawsze pomoże się odnaleźć. Jeśli mamy już skład drużyny i wybraną trasę, pakujemy plecak - najlepiej specjalny „rowerowy”, który ma ergonomicznie wyprofilowane szelki, odpowiednie zapięcia zapewniające jego stabilność na nierównościach oraz pochłaniające pot i ułatwiające cyrkulację powietrza wstawki na plecach. Dla wygody możemy zapakować sakwy albo przypiąć plecak do bagażnika - wtedy jazda z pewnością będzie bardziej komfortowa i nie obciąży naszego kręgosłupa. Obowiązkowo powinnyśmy też zadbać o zapas wody, żeby uniknąć odwodnienia i w efekcie wyczerpania organizmu z daleka od domu (bidon z wodą to zdecydowanie za mało). Warto jest też zabrać prowiant, a w kieszeni mieć coś małego do przegryzienia, aby dostarczyć sobie niezbędnych węglowodanów. Do plecaka koniecznie wrzucamy naładowany telefon komórkowy, dokument tożsamości i parę złotych na przekąski i napoje, oraz kurtkę lub nakrycie przeciwdeszczowe. Wbrew pozorom podczas jazdy na rowerze nie odczuwamy tak chłodu, dlatego bez względu na pogodę dobrze jest się ubrać na „cebulkę”.

<content>19112</content>

Na wszelki wypadek
Ponieważ wszystko może się zdarzyć, nawet gdy wybieramy się tylko na kilka godzin w góry czy do lasu, warto jest zabrać ze sobą mini apteczkę, wszelkie środki na kleszcze i komary) oraz rowerowy zestaw naprawczy, który zwykle składa się z zapasowej dętki i przyborów do jej łatania, łyżki do ściągnięcia opony i ręcznej, niewielkiej pompki. Do tego zgrabny rowerowy multitool, który zastąpi nam narzędzia do naprawy łańcucha  (jego zerwanie w górach zdarza się najczęściej).

Kiedy już zadbamy o kondycję, odpowiedni i sprawdzony rower, trasę oraz towarzyszy podróży, spakujemy plecak i zabezpieczymy się w zestaw naprawczy (którego pewnie, pomimo instrukcji obsługi, nie będziemy umiały użyć) - ruszamy w trasę. I oby tylko pogoda tego lata nam dopisała!