Rowerem z Schengen po "Schengen" - Roweronline

Rowerem z Schengen po "Schengen"

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Płyny do prania odzieży kolarskiej — Płyny do prania odzieży kolarskiej Reklama

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Sakwy na wyprawy rowerowe — Sakwy na wyprawy rowerowe Reklama

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Rowerem po Schengen / fot. K. Kowalski

Autor: Krzysztof Kowalski

Nazwa „Schengen” zadomowiła się w powszechnym języku jako abstrakcyjny termin określający możliwość swobodnego przekraczania granic wielu europejskich państw. Jednak Schengen to realnie istniejące miasteczko w Luksemburgu, wciśnięte w trójstyk granic między Niemcami, Francją i Księstwem Luksemburg.