Skip to main content

Rowerem do Starej Bystrzycy ze skansenu kolejowego w Vychylovka

Informacje o trasie
Oznaczenie w terenie brak oznakowania lub trasa łaczy wiele szlaków  
Trasa zweryfikowana TAK  
Długość trasy 29 km   
Trasa dla roweru GRAVEL  
Poziom trudności trasy Trudna  
Autor trasy Piotr Burda  
Doposaż rower
Kup akcesoria rowerowe
Informacje z pliku GPX   
Długość z GPX   
Minimalna wysokość   
Maksymalna wysokość   
Suma podjazdów   
Suma zjazdów   
Pobierz plik GPX
Przebieg trasy:

Vychylovka - Stara Bystrzyca

UWAGA: trasa jest średnio trudna. Wyjątkiem jest TRUDNY (zaznaczony na mapie czerwonym kolorem) odcinek od 12 km do Brízgalky. 

Wycieczkę rowerową z Vychylovki w kierunku Osczadnicy zaczynamy od zwiedzania skansenu kolejowego kolei wąskotorowej. Kolejka, zwana leśną , powstała w 1926 roku z połączenia dwóch linii kolejowych służących do zwożenia drewna z wycinki lasów. W latach świetności linia liczyła 61 km (waz z bocznicami ponad 100). Głowna linia łączyła przez lata Kysuce z Orawą a bocznice rozbudowywano lub likwidowano zależnie od potrzeb leśników i zwózki drewna z wyrębu. System zwrotnic pozwolił na pokonywanie znacznych przewyższeń na krótkim odcinku. Po zakończeniu działalności w 1971 roku rozpoczął się demontaż torowiska, zwrotnic i reszty instalacji. Od 1994 roku dostępny jest odcinek zwrotnic prowadzący przez Muzeum wsi Kisuckiej. Wizyta w skansenie i przejażdżka koleją jest atrakcją samą w sobie, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.

Nas przyciągnęła tu historia współczesna, historia spotkań polskich i czechosłowackich opozycjonistów w leżącym na odludziu przysiółku. Wielu mieszkańców Nowej Bystrzycy dziś tak wspomina lata osiemdziesiąte:

„Przyszły los naszej republiki został w pewnym stopniu rozstrzygnięty na Kysucach w osadzie Brízgalky”.

Zainteresowani historią postanowiliśmy wybrać się na ebikach do przysiółka Brízgalky. Technicznie trasa jest łatwa, z wyjątkiem odcinka na mniej więcej 12 kilometrze gdzie odbijmy z drogi na bardzo stromą ścieżkę do przysiółka. Następny kilometr jest trudny, miejscami bardzo trudny. Dobrym pomysłem będzie zostawienie rowerów i podejście. Po drodze już wiemy, dlaczego żona Vaclava Havla Olga tak polubiła to miejsce i dlaczego  Ján Langoš i inni czechosłowaccy dysydenci wybrali to miejsce na wypoczynek. Trudny dostęp zabezpieczał przed niespodziewaną wizytą bezpieki, a piękne widoki pozwalały na wytchnienie od codziennego zagrożenia.

Sam Havel spędził tu kilka dni, legenda mówi, że doszło wtedy do spotkania Vaclava Havla z Lechem Wałęsą. Spędzamy w Brizgalkach czas na robieniu zdjęć i rozmyślaniach o tym, kto przed nami siedział tu przy ognisku.

Żegnając się z Historią przez duże „H”, wracamy do pisania, naszej, małej historii wycieczki rowerowej. Czeka nas trudny zjazd do szutrowej drogi, gdzie kilka osób zostawiło swoje rowery. Całą już grupą zjeżdżamy, (dzisiejsza trasa przez połowę prowadzi pod górkę, by na drugiej części zamienić się długi zjazd), do Starej Bystrzycy. Po drodze warto odbić w lewo i odwiedzić Nową Bystrycę i zobaczyć tutejszą atrakcję – zegar astronomiczny Orloj. Jest to jedyny tego typu obiekt na Słowacji i jeden z nielicznych na świecie. Orloj łączy swoje podstawowe zadanie z przedstawieniem najważniejszych postaci słowackiej historii. W rzeźbach z brązu ukazujących się w niszach zegara odnajdziemy: księcia Pribina, króla Świętopełka i bardziej współczesnych: A. Bernolaka, L.Štúra, Milana Rastislav Štefanik i Andrej Hlinka.

Warto odwiedzić:

Na rynku można dodać sobie energii lodami, kawą i kofolą (kto jeszcze nie próbował ten koniecznie musi).

 

Zdjęcia z trasy Rowerem do Starej Bystrzycy ze skansenu kolejowego w Vychylovka