Skip to main content

Szlak Sztynort

Informacje o trasie
Oznaczenie w terenie kolor szlaku  
Trasa zweryfikowana NIE  
Długość trasy 55 km   
Trasa dla roweru BRAK INFORMACJI  
Poziom trudności trasy BRAK INFORMACJI  
Mazury.info.pl
Kup akcesoria rowerowe
Przebieg trasy:

Giżyko - Giżycko

Giżyko- Kamionki- Doba- Radzieje- Sztynort- Harsz- Ogonki- Pieczarki- Giżycko

0,0 km. Giżycko Wyjeżdżamy z Giżycka z pl. Grunwaldzkiego gdzie można obejrzeć Kościół ewangielicki (1826/1827), pomnik, piękny głaz czerwonego granitu (rapakiwi) poświęconego ludziom walczącym o polskości Warmii i Mazur i kierujemy się ul. Olsztyńską w stronę mostu zwodzonego na kanale Giżyckim. Warto poczekać na otwieranie ( zamykanie) mostu. Most jest otwierany ręcznie. Ewenement w skali Europy. Wjeżdżamy na Wyspę Giżycką. 

Za mostem po lewej widzimy zamek krzyżacki (1365) w stanie "opłakanym"  obecnie w prywatnych rękach.

Wjeżdżamy na ul. Moniuszki.Mijamy park i kilka pomników przyrody ( jesion, lipa drobnolistna) skręcamy w prawo i kierujemy się na szosę obwodową. Po lewej przebłyskuje jeziorko Mała Popówka, nad którą spokojnie spoczywają pogodzeni śmiercią dawni wrogowie żołnierze rosyjscy, niemieccy a na płytach po obu stronach nazwiska polskie.

Za jeziorkiem bardzo ciekawa fortyfikacja z XIX. Twierdza Boyen. Szczególnie warta zwiedzenia.

Dojeżdżamy do szosy obwodowej, skręcamy w lewo i jedziemy obok stadionu. Dalej po prawej następny cmentarz. Tym razem żołnierzy radzieckich z II wojny, za nim w głębi jeziorko Duża Popówka.

Dojeżdżamy do skrzyżowania i skręcamy szosą na Kętrzyn i wjeżdżamy w zielony tunel. Korony drzew złączone nad szosą dają ochłodę w największe upały, stare majestatyczne drzewa ozdoba i skarb Mazur.

Dojeżdżamy do mostu nad kanalikiem Piękna Góra łączącym jez. Kisajno (2019 ha.) Z jez. Tajty (265,5 ha) i wyjeżdżamy z Wyspy Giżyckiej. Cały czas towarzyszą nam tablice reklamowe wzdłuż drogi i tak będzie na dużym odcinku naszej trasy. 

Piękna Góra - dawniej malowniczo położony folwark z pięknym parkiem na szczycie i osada rybacka. Dziś można kupić świeżą rybę. 

Jedziemy dalej szosą na Kętrzyn, przydrożna zieleń kryje fortyfikacje ziemne Giżyckiego Rejonu Umocnionego.

4,5 km. My przy drogowskazie na Dobę skręcamy w prawo. Na drodze już mniejszy ruch nawierzchnia gorsza, ale asfalt, mały podjazd i chwila odpoczynku długi zjazd. Po prawej przybliża się i oddala j. Kisajno a nad nim ośrodki wypoczynkowe. Mijamy (lub odpoczywamy chwilę) leśny parking i dojeżdżamy do Gut. Na skraju lasu do wynajęcia domki letniskowe i możliwość zakupu miedzy innymi leśnego miodu. 

Dalej droga łatwa, po prawej skręt na Fuledę (można zaplanować oddzielną wycieczkę do rezerwatu "Głazowisko Fuledzki Róg" pow. 1833,2 ha., 7500 głazów o obwodach od 0,5-5m.) Dojeżdżamy do Kamionek. 

11,2km.Kamionki przy sklepie skręcamy w prawo. 

Wieś Kamionki założona w1436 pamięta zaciekłą bitwę z 28 VIII 1914r pomiędzy wojskami niemieckimi i kozackimi. Dziś Kamionki są miejscowością agroturystyczną. 

Wyjeżdżamy ze wsi, widok rozległy i po chwili jedziemy pod baldachimem utworzonym przez stare klony dojeżdżamy do Dziwiszewa. Po lewej między drzewami mieni się jez. Dziwiszewskie ( 25,9 ha), po prawej mijamy kilka zabudowań ( b. ciekawa stara obora z kamienia polnego).Za wsią droga skręca lekko w prawo i dojeżdżamy do Doby.

15,3 km.Wieś Doba założona w 1496 r. Od 1529r była posiadłość pruskiego, junkierskiego rodu Schenk zu Tautenberg. Po 1945 PGR. O minionej świetności Doby  świadczą pozostałe  zabudowania gospodarcze z kuźnią na wzniesieni przy drodze ( dziś biuro) , grobowcem rodziny Tautenberg trochę przed wsią ( trzeba zjechać ze szlaku w lewo na polną drogę i skręcić w lipową aleję dł. ok.. 200m), kościółkiem późnogotyckim z XVI w na końcu wsi.

Jadąc przez wieś po prawej mamy jez. Dobskie (1776 ha) a na nim bardzo dobrze widoczną, legendarną wyspę Glimę z 15 metrowym wzniesieniem. Całe jezioro jest strefą ciszy, więc możemy chwilę podziwiać nie płoszone silnikami łodzi ptactwo wodne.

My skręcamy w lewo. Po lewej mijamy bloczki mieszkalne z epoki realnego socjalizmu kończy się asfalt.

Wjeżdżamy na polną drogę.  Droga piaszczysta z koleinami po rolniczych maszynach. Teraz już trzeba naprawdę uważać na drogę. Na pierwszym rozwidleniu polnych dróg  ( 500 m od asfaltu )stoi tablica informująca, że wyjeżdżamy z Doby. Skręcamy w prawo.  Droga odcinkami średnio trudna,  szczególnie po deszczu .

19.8 km . Skręcamy w prawo ( jadąc w lewo można dojechać do głównej kwatery Hitlera "Wilczy szaniec" po 250 m znowu w prawo. Dojeżdżamy do wsi Pilwa. Pilwa wieś założona na miejscu starego grodziska pruskiego zniszczonego przez Krzyżaków, które chociaż w nazwie (słowo 'pilwa' w języku pruskim znaczyła muł, szlam, błoto) przypomina o rdzennych mieszkańcach tych terenów.

Jedziemy przez wieś,droga brukowana po prawej budynek z czerwonej cegły. To stara szkoła. Dziś na elewacji widnieje data budowy szkoły 1909r. Właśnie w tej wiejskiej szkole pracował August  Quednau  geograf, wieloletni (ok.. 30-ści lat ) badacz  jeziora Mamry, przyjaciel Lehndorffów ze Sztynortu. Na życzenie został pochowany na wyspie Upałty.

Jedziemy jeszcze po 'kocich łbach' ( łącznie ok.1 km bruku ) i wjeżdżamy na żwirówkę. Po prawej widać w oddali jez. Dobskie, trochę rozrzuconych gospodarstw. Droga łatwa, przy drodze sporo zdziczałych jabłoni. Piękne plenery, czasami ( do południa) można obserwować polujące orły bieliki.

24,2 km. Znowu 'kocie łby' a obok żwirówka.Po prawej cmentarz. To Radzieje. Widoczna wieża kościoła ( kościół klasycystyczny z 1826 r. na plonie ośmioboku) po lewej zaprasza do wsi, ale nasz szlak skręca w prawo. Brukowana droga wiedzie prosto do wsi,  my przy kierunkowskazie zjeżdżamy na prawo w polną drogę. Na Sztynort. 

Jedziemy 600m i skręcamy w lewo. Droga dość dobra, lekki piaszczysty podjazd i mijamy niszczejące zabudowania byłego PGR-u Łabap, obecnie w rękach prywatnych.

26, 8 km.Punkt widokowy. Kiedyś oddzielne, dziś w kompleksie jeziora Mamry, jak na dłoni widzimy jeziora: Łabap ,Dobskie (z widoczną Wyspą Kormoranów, Dargin aż po Pierkunowo. Patrząc na błękitne jeziora z zielonymi wyspami, bielącymi się żaglami jachtów nie uciekniemy od refleksji. Każdy własnych.

Jedziemy dalej, droga na odcinku 300m wyłożona trelinką (betonowe płytki) i znowu polna droga.

28, 7 km.Rozwidlenie dróg. W prawo, dębowa aleja wiodąca do mauzoleum dawnych właścicieli  Sztynortu, my skręcamy lekko w lewo, pod górkę,zjazd, mały surwiwal i wjeżdżamy na szosę asfaltową i skręcamy w prawo. Potężne, kilkusetletnie dęby w szpalerze, po obu stronach szosy doprowadzają nas do Sztynortu Dużego. 

30.2 Km. Szynort ( od 1420 do 1945r główna siedziba rodu Lehndorfów) wita nas masztami jachtów w przystani na jez. Sztynorckim ( 50 ha) po prawej stronie, natomiast jadąc prosto dojeżdżamy na dziedziniec pałacu Lehndorfów. Pałac w stanie tragicznym. Jeszcze kilka lat w temu byłam we wnątrz, podziwiałam w sieni piękne, dębowe, dwubiegowe schody prowadzące na piętro, a dziś nie można się zbliżać nawet do fasady pałacu. Pałac i zabudowania dworskie, park (trzystuletnie lipy, dęby - najstarszy liczy sobie 360 lat, obwód 4,6 m.- buki, graby) podziwiane przez stulecia, ocalałe z II wojny światowej ginie na naszych oczach.

Na przystani są punkty gastronomiczne, sklep, tawerna 'Zęza' w stylowo urządzonej piwnicy starego budynku gospodarczego, prawdziwa Mekka żeglarzy, gdzie w sezonie często do rana słychać szanty żeglarskie.

Żegnamy Sztynort, jedziemy asfaltową szosą która skręca w lewo.Ruch na drodze nie duży wjeżdżamy w las mieszany ze starymi dębami. Za pomniki przyrody uznano w okolicach Sztynortu ( bez parku ) 40 drzew, po prawej nad jez. Dargin towarzyszy nam  rezerwat leśny 'Mokre' z  fragmentem lasu łęgowego, są tu żeremia bobrów, ostoja dzików, spotykano łosie i wilki.

33,9 km. Wjeżdżamy na most. Po prawej jez. Dargin (3030 ha), po lewej jez..Kirsajty ( 207 ha).Widok przepiękny. Przy dobrej pogodzie widać gołym okiem wierzę telewizyjną w Giżycku. Pod mostem tablica poświęcona tragicznie zmarłemu płetwonurkowi z Giżycka Andrzejowi Tarasiewiczowi (pomysłodawcy nurkowej atrakcji Mamr Północnych - wraku Arabeli)

35, 9 km. Po lewej pensjonat Dargin, stanica wodna, a po prawej jezioro tuż przy drodze. Jedziemy cały czas asfaltową szosą, (asfalt dziurawy) droga łatwa, płaska. 

W dali po lewej stronie drogi widoczne kominy cegielni w Skłodowie. Mijamy kilka pól biwakowych. Dojeżdżamy do miejscowości  Harsz.

39.9 km. Harsz wieś założona w 1550 r. nad jez. Harsz ( 216 ha. ) dziś nastawiona na turystykę. 

Przed wjazdem do wsi stoi drogowskaz na Ogonki. Prosto droga wiedzie na Pozezdrze, a my skręcamy w prawo. Zjeżdżamy z nawierzchni asfaltowej wjeżdżamy na żwirówkę w aleję starych lip, które dają przyjemny cień. Jedziemy teraz trzymając się zielonego szlaku  rowerowego. Oznaczenia  znaku b.słabo widoczne. Odcinek ciekawy. 

41,7 km. Nowy Harsz.Od wsi Nowy Harsz prowadzi przez las, obok pól biwakowych, droga miejscami piaszczysta czasami bezpieczniej na kilka metrów zejść z roweru.

Przy bramie Warszawskiego Ośrodka Pałacu Młodzieży skręcamy w lewo jedziemy przez las, przy drodze poletka topinanburu (słonecznik bulwiasty) paszy dla zwierzyny leśnej, dojeżdżamy do wsi Pieczarki. Wyjeżdżamy na asfalt tuż przy obelisku poświęconym poległym podczas I wojny światowej.

45,7 km. Pieczarki nad jez. Dgał Wielki (94 ha.) W XV w. we wsi była huta żelaza, młyn. My skręcamy w prawo i  drogą o dobrej nawierzchni jedziemy przez wieś po chwili zakręt w prawo i jesteśmy w Świdrach. 

Świdry wieś folwarczna założona w 1544 r. dziś bardziej znana ze zlokalizowanego nieopodal wysypiska odpadów. 

Nasza droga skręca w lewo, kończy się wieś a my mamy długi podjazd. Droga wysadzona topolami wznosi się i opada, mijamy rozrzucone zabudowania , jeszcze kilka pięknych plenerów i jesteśmy przy tablicy - Giżycko.

Teraz przecinamy szosę obwodową wjeżdżamy w ulicę Nowowiejską dalej jedziemy prosto ulicą Konarskiego, skręcamy w lewo, dojeżdżamy do hotelu 'Wodnik' skręcamy w prawo jesteśmy na Pl. Grunwaldzkim.

54,8 km . Skręcamy znowu w lewo i jesteśmy znowu przy kościele ewangelickim skąd rozpoczęliśmy naszą wycieczkę.