Skip to main content

Z Wisły Głębce wzdłuż Wisły do Krakowa

Informacje o trasie
Oznaczenie w terenie Szlak pomarańczowy  
Trasa zweryfikowana NIE  
Długość trasy 188 km   
Trasa dla roweru BRAK INFORMACJI  
Poziom trudności trasy BRAK INFORMACJI  
Galeria zdjęć
Kup akcesoria rowerowe
Informacje z pliku GPX   
Długość z GPX   
Minimalna wysokość   
Maksymalna wysokość   
Suma podjazdów   
Suma zjazdów   
Pobierz plik GPX
Przebieg trasy:

Wisła Głębce - Ustroń - Skoczów - Zapora w Goczałkowicach - Czechowice Dziedzice - Brzeszcze - Oświęcim - Oklesna - Facimiech - Kopanka - Kraków Dworzez Główny PKP

Trasa prowadzi prawie na całej długości po oznaczonym szlaku rowerowym "Wiślana Trasa Rowerowa". Wyjątkiem jest objazd spowodowany pracami renowacynjymi na wałach przeciwpowodziowych w okolicy 129km oraz końcowego odcinka tuż przed Krakowem (póżna pora i ciemności zdecydowały o wybraniu asfaltu nad szutrem wałów.

Trasę rozpoczynamy na dworcu Wisła Głębce (dojazd Kolejami Śląskimi trasą z Kaatowic) by przez Wisłę, Ustroń bez problemu dojechać do Skoczowa - oznakowanie trasy bardzo dobre - pomarańczowe kwadratowe znaki z małym napisem "Wiślana Trasa Rowerowa" na śląskim odcinku trasy w zupełności wystarczają za przewodnika. Z Skoczowa nadal prawie wzdłuż Wisły kierujemy się na Zabłocie gdzie na czas przejazdu wzdłuż Jeziora Goczałkowickiego stracimy wodę z oczu.

UWAGA: na 58 kilometrze można skrócić trasę oddalając się na chwilę od wyznaczonej trasy WTR (ślad GPX uwzględnia skrót). Wybierając skrót, najpierw przejeżdżamy przez tory kolejowe by następne pokonać mało przyjaźnie wyglądającym przejściem podziemnym. Za przejściem spoglądamy w lewo i widzimy ulubione dziś pomarańczowe znaki WTR (zapis gpx zawiera, zupełnie zbędną, krótką wycieczkę w prawo – którą można pominąć).

Po pokonaniu 60 km w końcu dojeżdżamy do jednego z dwóch na śląskim odcinku „miejsc obsługi rowerzystów” w skrócie MOR – pierwszy ponoć jest w Wiśle – ja go nie zauważyłem. Odpoczynek pod wiatą – nic więcej tam nie ma (apel do włodarzy woj. Śląskiego – zobaczcie jak wyglądają MOR`y w Małopolsce) i ruszamy na zaporę – wybrałem, wbrew oznaczeniom trasy, jazdę po koronie zapory, widoki :) - szlak prowadzi dołem. Po kilkuset metrach konieczny był krótki spacer po schodach  by z korony wrócić na odbijającym w prawo szlak. Po powrocie na szlak kierujemy w stronę Czechowic Dziedzic (na 65 km trasa przebiega nie wykoszoną wąską ścieżką), w Czechowicach po raz pierwszy nie zauważyłem znaku kierunkowego (skręt w prawo), zbędna wycieczka widoczna na 69 km.

Kolejne kilometry po nudne pedałowanie przez miasto, miasteczka, wioski czasami urozmaicane widokami na raz ciekawe, raz okropne „okazy” bumu budowlanego ostatnich lat. Gdzieś na tym odcinku opuszczamy Śląsk, kolejne kilometry (ponad 100) pojedziemy już po ziemi małopolskiej.

Brzeszcze – niechlubnie, ostatnio wniesione ku sławie małopolskie miasteczko wita mnie, zupełnie odmiennym od napotkanego na Śląsku MOR`em. Jest tu zadaszone miejsce na biwak, parking na kilka rowerów, kamienno betonowy grill, stacja naprawcza (narzędzia + popmka) i kontenerowa ubikacja (uff). Tak wyglądać będą kolejne, napotkane na małopolskiej ziemi MOR`y, Po krótkim postoju i pamiątkowym zdjęciom ruszam dalej, tym razem na spotkanie z tragiczną historią XX wieku. Trasa prowadzi najpierw w odległości kilkuset metrów od podobozu Auschwitz II – Birkenau by następnie zetknąć się z murami głównego Obozu Zagłady w Auschwitz. Miejsce zmusza do chwili zadumy nad tym do czego zdolni są ludzie ulegli chorej ideologii, miejmy nadzieję, że o już tylko w czasie przeszłym będziemy o tej i jej podobnych zbrodniach czytać. 

W Oświęcimiu wracamy nad opuszczoną kilka kilometrów wcześniej, na rzecz Soły, Wisłę. Kolejne 15-16 km jedziemy wzdłuż koryta rzeki, trasa w większości prowadzi asfaltową ścieżką na koronie wałów przeciwpowodziowych. Po prawej stronie widać stalowe i drewniane konstrukcje rollercoasterów pobliskiej - dzieli nas tylko Wisła – ENERGYLADII w Zatorze.

UWAGA:
Na 129 km znajduje się tabliczka informująca o kolejnym MOR znajdującym się 800m od ścieżki, tu też (2019 09 14) rozpoczynał się objazd spowodowany pracami renowacyjnymi na wale przeciw powodziowym, o pracach informowała w tym czasie stosowna tablica. Po zakończeniu prac odcinek od 129 km do 137 można pominąć z mojego śladu jadąc po wyznaczonej na wale trasie. Jednak do czasu zakończenia prac proponuję jazdę po zapisanym śladzie.

Na 127 km można urozmaicić przejazd i skorzystać z przeprawy promowej, niestety tym razem prom mi uciekł, z braku czasu i nadchodzącego zmierzchu wybrałem dalsza jazdę po lewym brzegu. Trasa od 138 km oddala się od rzeki, rozpoczyna się jedna z dwóch wspinaczek, dwu kilometrowy podjazd do Kamienia, różnica w pionie to tylko ok 65m, jednak po prawie 140 km kręcenia daje popalić. Oczywiście po podjeździe następuje zjazd i na 145 znów witamy się z Wisłą i zmieniamy brzeg. Kolejne, prawie 40 km to jazda po wałach i małych miejscowościach. Warto zatrzymać się na małe „co nieco” w uroczym Rancho Koło Fortuny Na 169 czeka nas podjazd (+25m) i jazda wzdłuż Wisły pod sam Wawel.

UWAGA: ostatnie 20-25 km nie pokrywają się z szlakiem WTR – z powodu zapadającego zmroku zmuszony zostałem do porzucenia malowniczej trasy na rzecz szybszego asfaltu, bez tej zmiany nie zdążył bym na ostatni, odjeżdżający  o 21:55 pociąg do Katowic.

Logistyka:

  • Pobudka 4:30
  • Wyjazd z domu 5:10
  • Pociąg z stacji Chorzów Batory do Katowic: 5:26
  • Przyjazd do Katowic: 5:33
  • Pociąg do Wisły Głębce 5:55
  • Przyjazd do Wisły Głębce: 8:13
  • Uruchomienie stravy, licznika rowerowego i GPS w zegarku: 8:16
  • Start: 8:17
  • Koniec zapisu Dworzec Główny PKP Kraków: 21:41
  • Wyjazd z Krakowa 21:55 (ostatni pociąg do Katowic) *

Info o przejeździe:

  • Czas brutto: 13h 25 m
  • Czas w ruchu: 10h 53 m
  • Średnia prędkość: 17,3km/h

Długość trasy:

  • Wg Stravy: 187,99km
  • Wg licznika rowerowego 195km
  • Wg GPS Amazfit BIP: 192.5km

Podsumowanie:

  • połowa września to z jednej strony dobra pora na długie wyczieczki, z drugiej jednak ze względu na szybko, bo o 19, zapadajacy zmrok pora dość ryzykowna.
  • pierwsze połączenie kolejowe do Wisły (5:55 z Katowic) nie ułatwia zadania, na trase można wyruszyć dopiero ok 8:15
  • ostatnie połączenie z Krakowa na Śląsk to pociąg o 21:55 - pociąg w dodatku dalekobieżny (Świnoujście) i jak to InterCity droższy od InterRegio (bilet z rowerem 33,10zł)
  • na trasie można w kilku miejscach zjeśc i zaopatrzyć się w picie ( z wyjatkiem odcinków na wałach - tu wyjątkiem jest wspomnane Ranczo Fortuny)

 

Zdjęcia z trasy Z Wisły Głębce wzdłuż Wisły do Krakowa


Zapora w Goczałkowicach
Zapora w Goczałkowicach