Skip to main content

Szlak rowerowy "Doliną Kosarzewki"

Informacje o trasie
Oznaczenie w terenie kolor szlaku  
Trasa zweryfikowana NIE  
Długość trasy 12,5 km   
Trasa dla roweru BRAK INFORMACJI  
Poziom trudności trasy BRAK INFORMACJI  
Strona Gminy Bychawa
Kup akcesoria rowerowe
Przebieg trasy:

Bychawa - Osmolice

Bychawa - Wincentówek - Bychawka Druga - Bychawka Pierwsza - Iżyce - Osmolice

O szlaku rowerowym "Doliną Kosarzewki"

Szlak 'Doliną Kosarzewki" to pierwszy turystyczny szlak w gminie Bychawa. Oznakowany został wiosną 2010 r. staraniem Urzędu Miejskiego w Bychawie przez znakomity duet: Sławomira Juraszewskiego, specjalistę w dziedzinie turystyki rowerowej i pieszej na Lubelszczyźnie, i Marka Kunę, mieszkańca Bychawy, geografa, regionalistę i miłośnika turystycznych eskapad. Wybór padł na rzekę Kosarzewkę. Wszak w jej malowniczej dolinie leży nasze miasto, Bychawa.

Przejażdżka jej okolicami to nie tylko aktywny wypoczynek. Przemierzając okolice rowerem można podziwiać malownicze tereny doliny, ale też obejrzeć ciekawe miejsca m.in. zabytkowy kościół w Bychawce, grodzisko w Zdrapach. Szlak przebiega również przez Podzamcze. To jedno z najciekawszych miejsc dla odwiedzających Bychawę turystów. Dawniej dobra ziemskie, obecnie dzielnica Bychawy. Ruinyzamku, rezerwat przyrody, zalew z wyspą pośrodku, łowisko wędkarskie oraz niezłe zaplecze gastronomiczne.
Pomysł opracowania przewodnika rowerowego narodził się z chwilą oznakowania szlaku w terenie, i licznych pytań mieszkańców i przyjezdnych: co można zobaczyć, gdzie można odpocząć, zjeść, przenocować.
Trzynastokilometrowy szlak rowerowy „Doliną Kosarzewki”, rozpoczyna się w Osmolicach (gmina Strzyżewice), przy drodze Żabia Wola - Piotrowice. Daje to w przyszłości możliwość rozbudowy szlaku i połączenia go z innymi. W Osmolicach znajduje się początkowy symbol szlaku oraz schemat. Szlak prowadzi nas asfaltową drogą do Iżyc, a dalej do Bychawki Pierwszej. Po prawej stronie mijamy zabytkowy kościół pw. Wszystkich Świętych, po lewej – stary cmentarz z nekropoliami sławnych ludzi. Zarówno kościół jak i cmentarz warto zwiedzić po drodze!
W Bychawce Drugiej rozpoczyna się najciekawsza część szlaku. Droga prowadzi nas przez las, doliną, tuż obok rzeki. Z jednej strony równina, z drugiej dość

stroma skarpa. Widoki, szumiąca obok czysta woda i świeże leśne powietrze. To wszystko rekompensuje nam drobne niedogodności, jakie może stwarzać wyboista nawierzchnia drogi. Dojeżdżamy do Wincentówka, tu stromy podjazd i już znajdujemy się w niezbyt gęsto położonej wsi. Kolejne dwa kilometry to przejazd po równym (bardzo wygodna część szlaku). Mijany krajobraz jest typowo rolniczy.W Wincentówku, zjeżdżając na chwilę ze szlaku, możemy zrobić krótką, ale ciekawą wycieczkę. Drogowskazy poprowadzą nas do wczesnośredniowiecznego grodziska w Zdrapach.


Po kilku minutach jazdy dojeżdżamy do Podzamcza. Mijamy oczyszczalnię i skręcamy w lewo. Po lewej płynie Kosarzewka, po prawej widzimy zalew. Tu możemy chwilę odpocząć lub coś zjeść. To również czas na zrobienie kilku krótkich wycieczek: możemy skręcić w lewo, by zwiedzić rezerwat roślinności stepowej „Podzamcze” lub w prawo, by obejrzeć ruiny zamku – pałacu.
Po odpoczynku możemy ruszać dalej. Wjeżdżamy do miasta od jego najstarszej części. Po prawej mijamy zabytkowy kościół i wjeżdżamy główną ulicą Marszałka Piłsudskiego do ruchliwego centrum. Szlak kończy się obok budynku Urzędu Miejskiego, w dogodnym dla rowerzystów miejscu. Można odpoczac w pobliskim parku z fontanną.

Oprócz zaprojektowania i oznakowania szlaku rowerowego w terenie, w jego najciekawszych miejscach zostały umieszczone plansze informacyjne dla turystów.

Tablice pojawiły się: przy ruinach zamku i w rezerwacie Podzamcze w Bychawie, przy cmentarzu i kościele w Bychawce oraz w okolicach grodziska w Zdrapach.

Szlak w przyszłości będzie rozbudowywany, w planach jest budowa przystani rowerowej oraz zakup stojaków rowerowych.

Szlak został otwarty 18 lipca 2010 roku. W imprezie wzięło udział około 100 rowerzystów. Z tej okazji został wydany przewodnik rowerowy "Doliną Kosarzewki", autorstwa Marka Kuny.