Rowery miejskie w polskich miastach – jak to działa?

Idea roweru miejskiego jest banalnie prosta i może właśnie na tym polega sukces tej inicjatywy. Na terenie danego miasta rozlokowane są stacje z rowerami do wypożyczenia – im więcej stacji i rowerów, tym lepiej – które może wypożyczyć każdy, kto jest zarejestrowany do systemu. Rower można pożyczyć w jednym miejscu, a oddać przy innym stanowisku, dzięki czemu można się poruszać po mieście stosunkowo szybko i „bez zobowiązań”: jeśli zacznie padać czy też spotkamy się ze znajomymi w ulubionej knajpie, spokojnie można wrócić do domu bez zamartwiania się, że musimy odstawić bika w pierwotne miejsce.

Jeśli chodzi o same rowery – nie są to modele dostępne w sklepach, ale specjalnie zaprojektowane (i oznakowane) do jazdy miejskiej, wygodne i trwałe maszyny, dość prosto wyposażone. Ich podstawową cechą jest trwałość, a także łatwość zapinania i wypinania do stojaków (również specjalnie zaprojektowanych) będących podstawowym elementem każdej stacji.

<content>19112</content>

Aby zachęcić do wypożyczania rowerów, często pierwsze pół godziny (lub 20 minut) jest za darmo, a każda kolejna godzina jest coraz droższa (czyli odwrotnie jak na przykład przy parkowaniu samochodem, kiedy każda kolejna godzina parkowania jest coraz tańsza). Chodzi o to, by rowery były cały czas w użyciu, by jak najmniejsza ich ilością można było „obsłużyć” jak najwięcej chętnych. Dlatego nie opłaca się w ogóle wypożyczenie roweru na cały dzień, a jeśli chcemy przykładowo przejechać kilka kilometrów, potem zwiedzić muzeum, a następnie udać się w inną cześć miasta, to każdorazowo odstawiamy rower do najbliższej naszego celu stacji, tak by mogli korzystać z niego inni. Przy dużych systemach miejskich naprawdę rzadko zdarza się, by w którejś stacji przez dłużej niż 15 minut nie było roweru!

Poszczególne systemy różnią się nieco w szczegółach użytkowania, różne są także cenniki, w zależności od miasta, sezonu, a czasami także inne ceny obowiązują dla turystów, a inne dla mieszkańców. Jednak w zasadniczym zarysie proces korzystania z roweru miejskiego wygląda następująco:

1. Na początek – rejestracja w systemie. Najlepiej zrobić ja na stronie poszczególnego systemu – zajmuje to około minuty. Podajemy poszczególne dane, doładowujemy na początek swoje konto na wymaganą sumę (większość systemów wymaga, by na koncie użytkownika cały czas znajdowała się minimalna wymagana kwota, najczęściej około 10 PLN) i możemy ruszać w miasto.
2. Wypożyczenie roweru – czyli przechodzimy do zasadniczej części operacji. Znajdujemy najbliżej nas zlokalizowaną stacje z rowerami, podchodzimy do terminalu i wybieramy opcję wypożycz. Identyfikujemy swoje konto użytkownika, po czym wybrany rower jest zwalniany automatycznie. W wielu systemach istnieje także możliwość wypożyczenia roweru bez rejestracji – wymaga to wtedy podania danych swojej karty kredytowej. Systemy zabezpieczające są na tyle dobre, że korzystanie w ten sposób z wypożyczalni jest również bezpieczne.
3. Zwrot roweru – nie mniej ważna operacja. Należy zrobić to uważnie, tak, by system „zauważył” zwrot i nie naliczał nam niepotrzebnie kolejnych minut wypożyczenia. W niektórych systemach „oddanie” roweru jest automatycznie odnotowane po wpięciu pojazdu do stojaka, w niektórych – potrzeba jeszcze kilku operacji na terminalu.
4. Kolejny krok – to już tylko ponowne wypożyczenie roweru…

Na początek wydaje się to skomplikowane, ale w praktyce szybko przekonamy się, że taki system jest bezpieczny, wygodny i tani. Zresztą – liczby mówią same za siebie – w Polsce wypożyczalnie rowerów miejskich funkcjonują w kilkunastu miastach, a liczba wypożyczeń rowerów idzie już w miliony. Szczególnie dobrze rowery przyjęły się w Warszawie, która obecnie należy do pierwszej dziesiątki największych systemów wypożyczalni rowerowych w Europie!

No właśnie, pytanie rodzi się samo – gdzie w Polsce można korzystać z takich udogodnień? Oto lista miejscowości i podstawowe dane poszczególnych systemów rowerowych (kolejności malejącej od największego miasta).

Warszawa

Największy system rowerów miejskich w Polsce, 204 stacje w całym mieście, ponad 3 tysiące rowerów, 380 tysięcy zarejestrowanych użytkowników. Pierwsze 20 minut za darmo, pierwsza godzina – symboliczna złotówka. Taniej po stolicy chyba już nie da się podróżować J. Szczegóły - www.veturilo.waw.pl

Kraków

Jak na drugie co do wielkości miasto w Polsce i najchętniej odwiedzane przez turystów – dość skromnie – 34 stacje i 340 rowerów. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – 2 złote. Szczegóły – https://kmkbike.pl/

Łódź

Łódzki Rower Publiczny, jak przystało na trzecie co do wielkości miasto w Polsce jest dość spory – 100 stacji i 1000 rowerów do dyspozycji mieszkańców i przyjezdnych. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – symboliczna złotówka. Szczegóły - https://lodzkirowerpubliczny.pl/

Wrocław

Najstarszy profesjonalny system rowerów miejskich w Polsce. Obecnie dysponuje 74 stacjami i 740 rowerami. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – 2 złote. Szczegóły – www.wroclawskirower.pl

Poznań

Poznański Rower Miejski dysponuje 61 stacjami i 680 rowerami i cały czas dynamicznie rośnie. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – 2 złote. Szczegóły – https://nextbike.pl/miasta/poznanski-rower-miejski/

Trójmiasto

Trójmiasto pozostaje w tej chwili ostatnim dużym miastem, w którym nie da się pożyczyć roweru miejskiego. Przez kilka sezonów działał tu Rower Trójmiejski, skromny – 8 stacji i 80 rowerów, jednak eksperyment się nie udał. Obecnie trwają prace nad tym by wdrożyć nowy system, z 3,5 tysiącami rowerów w całej aglomeracji. Przewidywany czas realizacji – najszybciej za dwa lata…

Szczecin

Kolejny coraz szybciej rozwijający się system rowerów miejskich – 36 stacji i 380 rowerów. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – symboliczna złotówka. Szczegóły - https://bikes-srm.pl/

Bydgoszcz

Jeden z popularniejszych systemów rowerów miejskich w Polsce (biorąc pod uwagę liczbę wypożyczeń w stosunku do liczby mieszkańców). Dysponuje 39 stacjami i 365 rowerami. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – symboliczna złotówka. Szczegóły - https://www.bra.org.pl/

Lublin

Jeden z najmłodszych systemów rowerów miejskich, ale wcale nie taki mały – 90 stacji i 891 rowerów. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – symboliczna złotówka. Szczegóły - https://lubelskirower.pl/

Katowice

Nadal skromny, ale coraz lepiej wykorzystywany system City by Bike. Na razie 10 stacji i 80 rowerów w Katowicach i Chorzowie, ale perspektywy rozwoju – ogromne. Pierwsze 15 minut – za darmo, pierwsza godzina – symboliczna złotówka. Szczegóły - https://citybybike.pl

Białystok

System nosi tu nazwę BikeR i składa się z 46 stacji i 460 rowerów. Oprócz tego kompatybilny z nim jest system w gminie Juchnowiec z 2 stacjami i 20 rowerami. Pierwsze pół godziny – za darmo, pierwsza godzina – symboliczna złotówka. Szczegóły - https://bikerbialystok.pl/

Toruń

Toruński Rower Miejski to dość skromne, ale bardzo użyteczne dla turystów rozwiązanie komunikacyjne. 120 rowerów w 12 stacjach. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – symboliczna złotówka. Szczegóły - https://trm24.pl

Rzeszów

System (podobnie jak toruński) opracowany przez Romet-a. Na razie 200 rowerów w 20 stacjach. Pierwsze 15 minut – za darmo, pierwsza godzina – 1,50 PLN. Szczegóły - http://rometrentalsystems.pl/City/Rzeszow/Show

Bielsko-Biała

Dobry sposób na poruszanie się po stolicy Podbeskidzia. 130 rowerów w 12 stacjach. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – 2 złote. Szczegóły – https://bbbike.eu

Opole

Niewielki, ale rozwijający się dość dobrze system Opole Bike. 16 stacji i 164 rowery. Pierwsze 20 minut – za darmo, pierwsza godzina – 2 złote. Szczegóły – https://nextbike.pl/miasta/opole-bike/

Oprócz tego rower miejski funkcjonuje jeszcze w kilku mniejszych miastach – Świnoujściu, Grodzisku i Konstancinie. Z większych miast czekamy jeszcze na pojawienie się takiego wynalazku w Kielcach i Olsztynie. Być może stanie się to już niedługo, bo rower miejski staje się coraz popularniejszy, a mieszkańcy niektórych miast nie potrafią sobie już wyobrazić miejskiego pejzażu bez stojaków z charakterystycznymi rowerami…