Skip to main content

Przewóz roweru w samolocie

Autor: PanSamolocik.pl
Rower w samolocie (foto: PanSamolocik.pl )
Rower w samolocie (foto: PanSamolocik.pl )

Marzy ci się przemierzanie włoskich miast i pagórków na rowerze? Planujesz zwiedzanie Londynu i nie chcesz robić tego pieszo? Masz w planach przejechanie francuskich prowincji na dwóch kołach? Chcesz zabrać ze sobą swój ukochany rower. Jeśli wybierasz się samochodem lub pociągiem, sprawa jest prosta. Ale co z rowerem, jeśli zaplanowałeś podróż lotniczą? Wyjaśniamy, jak podróżować z rowerem samolotem.

Najważniejsze na wstępie – regulacje poszczególnych linii lotniczych są różne. Mogą wiązać się z innymi wymiarami bagaży, innym sposobem pakowania i innymi taryfami. Koniecznie więc upewnij się, jakie warunki stawia wybrana linia lotnicza.

<content>19112</content>

Pakujemy

Jak każdy inny bagaż, rower do samolotu musi być starannie zapakowany. To głównie w twoim interesie – bagaże nie są traktowane łaskawie, rower należy więc dobrze zabezpieczyć. Co ważne – raczej żadna linia nie zgodzi się na zapakowanie roweru w całości – musisz więc go rozkręcić, najczęściej wystarcza demontaż kół i kierownicy. Do wyboru masz kilka wygodnych opcji:

  • Walizka zaprojektowana dla roweru – to wybór najdroższy, ale jeśli często podróżujesz ze swoimi dwoma kołami, warto zainwestować. Kształtem dopasowana jest do gabarytu jednośladów, wykonana z bardzo wytrzymałego tworzywa, od środka dodatkowo zabezpieczona materiałem amortyzującym. W takim opakowaniu twojemu rowerowi nie spadnie przysłowiowy włos z głowy. Poza dość wysoką ceną, walizka ma jednak jeszcze jedną wadę – pomiędzy podróżami, gdzieś ją trzeba przechowywać, ale jeśli dysponujesz wolnym miejscem – gorąco polecamy taki zakup.
  • Dedykowana torba rowerowa – opcja tańsza od walizki. Wykonana z miękkich materiałów, nie posiada dodatkowej amortyzacji. Zabezpiecza na pewno przed zarysowaniami, ale nie stanowi żadnej ochrony przed uderzeniami. Nie jest za to dużą inwestycją i z łatwością można ją przechowywać między podróżami w szafie.
  • Specjalny karton – to opcja DIY – czyli tak zwane zrób to sam. Karton o odpowiednich gabarytach i kształcie dostaniesz bez problemu w sklepie sportowym. Dodatkowo polecamy dokupić folię bąbelkową oraz/albo amortyzującą gąbkę w rolce. Rower owiń gąbką – zwłaszcza w miejscach najwrażliwszych, gąbkę przytrzymaj folią stretch lub taśmą klejącą, na to nałóż warstwę folii bąbelkowej, a całość zapakuj do zgrabnego kartonu. Choć w tym wypadku trochę się trzeba narobić – ta forma pakowania wbrew pozorom jest dość bezpieczna, no i niedroga.

Płacimy

Zdarza się, że linia lotnicza zezwala na przewiezienie roweru jako bagażu rejestrowanego, ujętego w cenie biletu. Oczywiście wyklucza to dodatkową walizkę – oprócz roweru, w takim wypadku, przysługiwać ci będzie tylko bagaż podręczny. No i musisz zmieścić się w dopuszczalnym limicie wagowym – zwykle 20-25kg. Jeśli za przewóz roweru trzeba dodatkowo zapłacić, możesz mieć już i bagaż rejestrowany, i podręczny, no i rower. Kwoty wahają się najczęściej pomiędzy 100-300pln.

No a jeśli całe to pakowanie i związane z przewozem roweru koszty jednak cię przerażają, pamiętaj, że w każdym kraju rower można wypożyczyć. Nie masz wtedy wprawdzie swoich ukochanych dwóch kółek, ale masz za to sporo problemów z głowy.

Autor: PanSamolocik.pl