Czas na rower
Chyba wszyscy w ostatnim okresie mieliśmy nadmiar emocji związanych z zimą. Kiedy wydawało się już że to koniec i idzie wiosna znów spadał śnieg, który krzyżował nam plany wiosennych wycieczek. W końcu w połowie kwietnia zima stwierdziła że się wynosi. Pora więc zejść do piwnicy i wyciągnąć rower.
Zanim jednak usiądziemy na naszych ukochanych dwóch kołach wypada przygotować go do podróży.
W poniższym mini poradniku postaram się w prosty sposób przedstawić sposoby przygotowania roweru.
Najłatwiejszą metodą oczywiście jest zabranie roweru do serwisu gdzie za odpowiednią opłatę zostanie on przygotowany do drogi. Nie chcę tu podawać orientacyjnych cen gdyż będą się one różnić czasem dość w znaczącym stopniu.
Drugą metodą jest samodzielne wykonanie napraw oraz konserwacji. Od czego zaczniemy?
Mycie ramy
Oczywiście od umycia naszego roweru z brudu, który pozostał po poprzednim sezonie. Nie powinniśmy używać do czyszczenie ramy myjek wysokociśnieniowych, gdyż woda wnika w miejsca, w które nie powinna – piasty, suport, stery. Najlepiej użyć do tego wody, szmatki oraz szczotki. Po dokładnym umyciu dobrze jest obejrzeć całą ramę czy nie ma na niej jakichś pęknięć. W przypadku ich wykrycia warto zapytać w serwisie o możliwość naprawienia jej.
Układ napędowy
Następnie warto jest sprawdzić oraz wyczyścić łańcuch oraz suport. Przyjmuje się iż łańcuch powinno się wymieniać co około 1500 - 3000 kilometrów. Najeży pamiętać o tym iż łańcuch podczas używania rozciąga się. Nowa para ogniw (para to dwa sąsiadujące ze sobą ogniwa – jedno węższe drugie szersze) mają dokładnie 1 cal długości. Dopuszczalne rozciągnięcie łańcucha wynosi 1 – 2%. Zmierzyć można najłatwiej na wielokrotności ogniwa (np. 10 par ogniw). Jeżeli ich długość zbliża się do 25,9 cm należy taki łańcuch wymienić. Warto pamiętać także o tym iż kaseta „dopasowuje” się do rozciągniętego łańcucha. Jeśli wymienimy sam łańcuch może on przeskakiwać na kasecie. Zaleca się więc wraz z wymianą łańcucha wymienić również kasetę. Jeżeli jednak nasz łańcuch i kaseta są w dobrym stanie do ich czyszczenia możemy użyć specjalnych szczotek przeznaczonych do mycia zębatek oraz łańcucha. Umożliwią one usunięcie smaru oraz piasku. Podobnie postępujemy z przerzutkami. Czyści się je szczotkami z krótkim oraz długim włosiem. Jeśli chodzi o kółka prowadzące z przerzutek tylnych najlepiej je rozkręcić aby łatwiej można było usunąć zaschnięty smar i brud (zbierają one bardzo dużo brudu).
<content>19112</content>
Jeśli masz wątpliwości – smaruj
Po dokładnym umyciu i wysuszeniu roweru trzeba zabezpieczyć go przed korozją. Trzeba dokładnie nasmarować łańcuch (jest to element dla którego nie ma słów „za dużo” i „za często” jeśli chodzi o smar), suport oraz przerzutki.
Dodatkowo jeśli posiadamy takowe zdolności manualne możemy nasmarować takie części jak linki (sprawdzamy przy okazji czy pancerze prowadzące nie są uszkodzone), hamulce (chodzi oczywiście nie o klocki, które notabene wypada obejrzeć czy nie wymagają wymiany tylko o osie, na których chodzą szczęki) oraz piasty (te coraz częściej są nierozbieralne i nie wymagają konserwacji).
Ostatnią rzeczą do nasmarowania są manetki zmiany biegów. Tu także kilka kropel smaru nie zaszkodzi.
Komu w drogę temu… kapeć.
Pamiętajcie jednak że to nie wszystko. Umyliśmy rower, nasmarowaliśmy go ale zostaje jeszcze jedna ważna rzecz.
Trzeba pamiętać o napompowaniu kół. Jazda na kapciach nawet krótki odcinek może skończyć się złapaniem gumy oraz uszkodzeniem felgi.
Czas w drogę
To już chyba wszystko co było nam potrzebne do tego aby móc bezpiecznie używać roweru po zimie. Mam nadzieję że ten krótki poradnik chociaż w niewielkim stopniu pomoże Wam przygotować się do nadchodzącego sezonu.
- Królowa MTB rozpoczyna sezon
- Dobierz swój rower z Meridą