Skip to main content

Kolej na rower – okolice Warszawy cz. 2

Autor: ask
Kolej na rower okolice Warszawy (foto: M. Kapciak freeimages.com)
Kolej na rower okolice Warszawy (foto: M. Kapciak freeimages.com)

Kontynuujemy nasz cykl, w którym zamierzamy opisywać ciekawe, sprawdzone pomysły na wycieczki w okolicach dużych miast w Polsce z wykorzystaniem połączeń kolejowych. Dziś zgodnie z obietnicą pora na drugi zestaw ciekawych tras w okolicach Warszawy.

W pierwszej części poświęconej okolicom Warszawy, scharakteryzowaliśmy pokrótce okolice stolicy pod względem rowerowym. Tu tylko warto przypomnieć, że wbrew pozorom jest to teren bardzo ciekawy, w znacznej części zalesiony, często tu za miastem można napotkać okolice mało uczęszczane i nie nadmiernie zabudowane. W świetle naszego cyklu ważne jest, że praktycznie całe otoczenie Warszawy posiada bardzo dobrą komunikację kolejową, pozwalając organizować wycieczki o zróżnicowanej długości i trudności. W żadnym miejscu opisywanego terenu do najbliższej stacji kolejowej nie ma więcej niż 30-40 km, co pozwala na ułożenie dogodnego do naszych możliwości planu wyprawy.

<content>19112</content>

W każdym kierunku, w którym nie wyruszymy z Warszawy, mamy do dyspozycji dużą liczbę pociągów o każdej porze dnia. Na krótszych dystansach, bliżej miasta, pociągi kursują co pół godziny, a w godzinach szczytu nawet częściej. Natomiast na większych odległościach od miasta pociągi kursują co godzinę, praktycznie przez cały dzień. Jest więc nie tylko możliwość wyjazdu o odpowiadającej nam godzinie, ale także dopasowania długości i trudności trasy bez uzależnienia od połączeń kolejowych.

 

Trasa 1

Wyszków-Rybienko Stare-Gulczewo-Somianka-Popowo Kościelne-Nowa Kania-Wierzbica-Serock-Zegrze-Nieporęt

Długość: 63 km

Trudność: łatwa

Piękna trasa prowadząca prawym brzegiem Bugu, a w końcowym etapie wzdłuż brzegów Jeziora Zegrzyńskiego. Zaczyna się na stacji kolejowej w Wyszkowie (pociągi z Warszawy do Ostrołęki). Ruszamy na południe przez miasto, przecinamy główną drogę nr 62 i wkrótce dojeżdżamy do rzeki. Teraz wzdłuż jej biegu, asfaltowymi drogami aż do skrzyżowania w Rybienku Starym (w okolicy ładny pałac) – tutaj możemy wybrać drogę w prawo, przez Kręgi do Somianki, na całym odcinku asfaltową, albo wybrać się przez Golczewo i leżącymi za nim kompleks leśny przez który prowadzą drogi szutrowe. Tak czy inaczej dotrzemy do wspomnianej już Somianki, skąd dalej asfaltową, rzadko uczęszczaną drogą jedziemy w kierunku Popowa. Najpierw przejeżdżamy przez Popowo Kościelne, z ładną neogotycką świątynią, a potem kierujemy się już do Popowa Parceli, którego ozdoba jest piękny pałac. Stąd ruszamy dalej wzdłuż rzeki, w kierunku Kani Nowej. Można stąd jechać prosto do Wierzbicy, lub też wybrać się brzegiem jeziora do osady Cupel, gdzie łącza się malowniczo dwa ramiona Jeziora Zegrzyńskiego. Przejeżdżamy na drugą stronę zalewu i skręcamy w lewo, w kierunku Serocka – jednego z najstarszych miast Mazowsza. Po krótkim odpoczynku na zacisznym rynku, ruszamy dalej na południe, wzdłuż brzegu jeziora. Wkrótce przez piękny wąwóz wydostajemy się na wysoczyznę i docieramy do Borowej Góry. Czeka nas teraz dość uciążliwy odcinek główna drogą krajową nr 61 przez Zegrze, za którym ponownie przejeżdżamy przez jezioro na drugi brzeg. Wkrótce skręcamy w prawo i po kilku kilometrach docieramy do wypoczynkowego Nieporętu, skąd można pociągiem wrócić do Warszawy.

 

Trasa 2

Warka-Grabów nad Pilicą-Koziołek-Studzianki Pancerne-Głowaczów-Puszcza Kozienicka-Lesiów-Radom

Długość: 83km

Trudność: łatwa

Dość długa trasa, która można jednak skrócić dość znacznie, jako, że jej główny przebieg prowadzi w niedużej odległości od linii kolejowej z Warszawy do Radomia. Na trasie dużo odcinków gruntowych i szutrowych, ale prostych technicznie. Wyruszamy z Warki, kierujemy się na południe, przekraczamy most na Pilicy, po czym opuszczamy główną drogę i ruszamy przez las, w pobliże stacji kolejowej Grabów (można też tutaj zacząć wycieczkę). Skręcamy tu w lewo i docieramy do centrum Grabowa. Stąd ruszamy wśród pól i zabudowy przez Koziołek do Studzianek Pancernych, słynnych z wielkiej bitwy pancernej w 1944 roku, w wyniku których Armia Czerwona utworzyła przyczółek na lewym brzegu Wisły. Stąd kierujemy się na południe do Głowaczowa. Przejeżdżamy przez wieś, po czym skręcamy w lewo z głównej drogi i ruszamy przez Brzózę i Ursynów w kierunku rozległego kompleksu Puszczy Kozienickiej. Wjeżdżamy do lasu, pociętego gęstą siecią dróg i traktów. Po kilku kilometrach skręcamy w prawo i utrzymując cały czas kierunek południowo-zachodni, przejeżdżamy przez piękne, momentami zróżnicowane lasy, w okolicach Zadobrza przecinając szeroka połać pól i pastwisk. Wjeżdżamy ponownie do lasu, z którego po kilku kilometrach wyjeżdżamy w okolicach Lesiowa. Można już tutaj udać się na stacje kolejową i wrócić do Warszawy, lub też podmiejskimi zakątkami popedałować jeszcze 10 km do Radomia, gdzie na stacji kolejowej można zakończyć wycieczkę. W porównaniu z Lesiowem ma tutaj do wyboru więcej połączeń powrotnych do Warszawy.

 

Trasa 3

Sochaczew-Żelazowa Wola-Mokas-Granica-Józefów-Stara Dąbrowa-Czeczotki-Kazuń Nowy-Modlin

Długość: 65km

Trudność: łatwa

Jedna z najpiękniejszych tras rowerowych w okolicach Warszawy. Prowadzi na znacznych obszarach przez tereny Kampinoskiego Parku Narodowego. Zaczynamy na dworcu kolejowym w Sochaczewie, skąd ruszamy w kierunku centrum miasta, a potem w prawo, kierując się na północny-wschód. Wkrótce osiągamy Żelazową Wolę, gdzie koniecznie trzeba zatrzymać się w parku przy rodzinnym dworku Chopina, a jeśli ktoś jeszcze nie był w środku – niech poświęci godzinkę na zwiedzenie muzeum. Stąd ruszamy na północ, lokalną drogą, przez Dzięgielewo do Mokasów, a dalej przez Strojec docieramy do krawędzi lasu i granicy parku narodowego. Skręcamy w lewo i leśnymi drogami, kilka razy zmieniając znakowane ścieżki kluczymy wśród pięknego lasu docierając do Granicy. To właśnie w tej okolicy powstał najstarszy rezerwat na terenie Puszczy Kampinoskiej. Ruszamy dalej na wschód, po czym osiągamy poprzecznie biegnącą drogę, którą skręcamy w lewo i przecinając kompleksy leśne i podmokłe łąki dojeżdżamy do Starej Dąbrowy. Oczywiście dysponując czasem i dobrą mapą można urozmaicić sobie trasę, jadąc bocznymi leśnymi drogami, generalnie w kierunku północno wschodnim. Za Starą Dąbrową opuszczamy park narodowy i kierujemy się na wschód, do wsi Czeczotki. Skręcamy tutaj w lewo i tym razem na północ dojeżdżamy do Kazunia Polskiego, a potem do Kazunia Nowego, dawniej zamieszkałego przez menonitów. Za wsią przejeżdżamy starą drogą najpierw przez Wisłę, a nieco dalej przez Narew – z mostu ładny widok na twierdze Modlin (po lewej). Za mostem skręcamy w prawo i po Kiku minutach kończymy naszą wycieczkę na stacji kolejowej w Modlinie, z licznymi połączeniami do Warszawy.

 

Trasa 4

Modlin-Zakroczym-Smoszewo-Czerwińsk nad Wisłą-Wyszogród-Śladów-Leoncin-Kazuń Nowy-Modlin

Długość: 95km

Trudność: średniotrudna

Bardzo długa, ale piękna pętla, prowadzącą oboma brzegami Wisły aż do Wyszogrodu, gdzie znajduje się najbliższa od Modlina przeprawa w dole rzeki. Trudność wynika jedynie z dystansu, jeżeli podzielimy ja na dwa dni z noclegiem w okolicach Czerwińska – nie przedstawia żadnej trudności. Wyruszamy ze stacji kolejowej w Modlinie i kierujemy się na zachód. Ścieżka rowerową pod murami twierdzy wyjeżdżamy z miasta, i skrajem nadwiślańskich łęgów jedziemy do Zakroczymia. Dalej nasza trasa wspina się na wyższą terasę doliny i wkrótce osiąga główną drogę nr 62. Jedziemy nią chwilę, po czym skręcamy w Emolinku w lewo, w kierunku Smoszewa. Cały czas wzdłuż rzeki, momentami oddalając się nieco od jej koryta jedziemy mijając Miączyn, Wychódźc i Wilkowiec docieramy do stromej skarpy, której podnóżem jedziemy bardzo malowniczy odcinek. Przed Czerwińskiem skręcamy w prawo i podjeżdżamy na krawędź wysoczyzny. W samej miejscowości koniecznie trzeba zrobić postój by dokładnie obejrzeć jeden z najpiękniejszych romańskich kościołów w Polsce. Ponownie wracamy do głównej drogi – czeka nas teraz kilkukilometrowy uciążliwy odcinek do Wyszogrodu. Tu skręcamy w lewo, przejeżdżamy  most na Wiśle, za którym skręcamy jeszcze raz w lewo do Nowego Kamionu. Za nim jeszcze jeden most – ty razem na Bzurze, za którą wjeżdżamy już na tereny Puszczy Kampinoskiej. Jej północnym skrajem, lokalnymi drogami i ścieżkami kierujemy się do Leoncina, gdzie urodził się noblista Isaac Singer. Stąd kierujemy się w stronę Kazunia Polskiego, a dalej tez i Nowego, za którym dwoma mostami dostajemy się z powrotem do Modlina.

 

Trasa 5

Choszczówka-Kąty Węgierskie-Nieporęt-Wieliszew-Dębe-Psucin-Pomiechówek-Nowy Dwór Mazowiecki-Trziany-Jabłonna-Choszczówka

Długość: 78km

Trudność: łatwa

Długa, ale bardzo ciekawa i urozmaicona trasa prowadząca północno-zachodnimi okolicami Warszawy. Zaczynamy ją na stacji kolejowej Warszawa Choszczówka. Wyruszamy na wschód, a potem skręcamy w lewo i sosnowymi asami docieramy do zabudowań Józefowa, a potem Kątów Węgierskich. Stąd rzadko uczęszczaną drogą jedziemy na północ do Nieporętu, gdzie nad brzegiem Zalewu Zegrzyńskiego można zrobić pierwszy dłuższy odpoczynek. Kolejny etap prowadzi nas przez Wieliszew do na brzeg jeziora, wzdłuż którego jedziemy chwilę, aż do zapory w Dębem. Przejeżdżamy na drugą stronę Narwi i skręcamy w lewo do Starego Orzechowa, by uniknąć jazdy ruchliwą drogą wojewódzką. Przecinamy wkrótce krajową 62 i przez Zapiecki kierujemy się w stronę Kroguli. Objeżdżamy od północy spory kompleks leśny, ale równie dobrze można pojechać prosto na zachód przez las, docierając do Czarnowa, apotem do Pomiechówka. Tutaj kolejne dobre miejsce na odpoczynek, nad malowniczą Wkrą. Jeżeli ktoś ma już dosyć, można wrócić stąd do Warszawy pociągiem. My ruszamy w dalsza drogę – skrajem doliny Narwi jedziemy wzdłuż torów kolejowych, z widokiem na rozległe pastwiska. Wkrótce docieramy do mostu – wjeżdżamy ślimakiem na niego i przekraczamy Narew. Na drugim brzegu jedziemy jeszcze chwilę wzdłuż głównej drogi, po czym przed mostem na Wiśle skręcamy i zaczynamy jazdę malowniczym walem rzecznym. Wkrótce dojeżdżamy do Sochocina, a potem mijając pole golfowe osiągamy Jabłonnę. Zjeżdżamy z wału w lewo do wis, gdzie warto obejrzeć piękny pałac. Teraz już klucząc wśród zabudowań docieramy do lasu, a ni wkrótce do stacji kolejowej Choszczówka, gdzie kończymy wycieczkę