Skip to main content

Pięć oznak, że Twój trening rowerowy jest zły dla zdrowia

Autor: Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team
Michał Ficek (foto: materiały prasowe)
Michał Ficek (foto: materiały prasowe)

Kolarstwo górskie to sport angażujący podczas wysiłku wiele różnych partii mięśni. Dzięki temu MTB jest dyscypliną, która pomaga w utrzymaniu wysokiej sprawności fizycznej i dobrego stanu zdrowia. Wyczynowy charakter MTB powoduje, że zawodnicy narażeni są na kontuzje, które często wynikają z niewłaściwego treningu. Michał Ficek – kolarz z Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team przedstawi 5 oznak, po których można poznać, że trening jest nieprawidłowy. Wskazówki te są również przydatne dla amatorów jeżdżących na rowerze rekreacyjnie.

Wysiłek, czasem przeradzający się w ból, jest nieodzowną częścią uprawiania każdego rodzaju sportu i treningu fizycznego. Krótkotrwałe bóle mięśni można traktować jako dobry omen, gdyż najczęściej są one spowodowane zmęczeniem i prowadzą do wzmocnienia organizmu. Nie wolno jednak w żadnym wypadku ignorować silnego i długotrwałego bólu. Naukowcy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie podają, że pośród kolarzy wyczynowych 70% urazów stanowią kontuzje przewlekłe, natomiast pośród amatorów dominują urazy ostre, których jest aż 76%!  W jaki sposób trenować na rowerze tak, aby nie zrobić sobie krzywdy? Michał Ficek – ekspert w dziedzinie kolarstwa wyczynowego przedstawi nam 5 symptomów złego treningu – objawy te dotyczą zarówno profesjonalistów, jak i niedzielnych rowerzystów.

 

Drżenie mięśni       

Intensywne drżenie mięśni, podobnie jak ich wyraźnie osłabienie, jest wystarczającym powodem, aby powstrzymać się na pewien czas od wyczerpujących treningów. Kontynuowanie jazdy w takim stanie może doprowadzić nawet do trwałego urazu mięśnia. Drżenie mięśni kończyn dolnych to częsta przypadłość w przypadku kolarzy po intensywnym wysiłku. Pamiętajmy, że w jego trakcie tracimy cenne mikroelementy (takie jak potas, sód, magnez i inne), które musimy uzupełnić w naszej diecie. Jeśli dolegliwość ta występuje epizodycznie, to nie mamy się czym przejmować, natomiast w przypadku długotrwałych i sprawiających kłopot w normalnym funkcjonowaniu drgawek warto skonsultować się z lekarzem – komentuje Michał Ficek z Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team.

 

Nagłe bóle           

Niespodziewany ból o dużym nasileniu jest w przeciwieństwie do zwykłych zakwasów (a raczej „DOMS”, czyli zespołu opóźnionego bólu mięśniowego), pojawiających się na drugi dzień po treningu, powodem do obaw. Nie jest to zwykły objaw zmęczenia mięśni, lecz symptom ostrego przeforsowania organizmu lub urazu. Osoby stroniące przez całe życie od wysiłku fizycznego mogą początkowo mieć problem z rozróżnieniem popularnych zakwasów od niebezpiecznych boleści mięśniowych, jednak każdy musi to przeżyć na własnej skórze i niestety nie ma innej metody na rozróżnienie tych dolegliwości. Warto pamiętać, że organizm adaptuje się do aktywności. Kluczową sprawą jest systematyczność i zdrowy rozsądek. Regularny ruch z pewnością wyjdzie nam na zdrowie i po pewnym czasie z łatwością odróżnimy wszelkie niebezpieczne bóle od klasycznego zmęczenia mięśni, które potrafi być przyjemnym doświadczeniem – dodaje nasz ekspert.

 

Obrzęki

Obrzęk, objawiający się opuchlizną, zaczerwienieniem i przewlekłym bólem, może świadczyć o narastającym przeciążeniu golenia, urazie wyjątkowo dokuczliwym i niebezpiecznym w przypadku dyscypliny opartej na pracy nóg. Wszelkie obrzęki spowodowane jazdą na rowerze powinny wzmóc naszą czujność. Organizm daje nam znać, że coś jest nie tak i w takim przypadku koniecznie przerwijmy trening oraz zdiagnozujmy przyczynę urazu. W większości przypadków sport to zdrowie, jednak nie lekceważmy żadnych niepokojących objawów  – radzi Michał Ficek.

 

Bóle przeciążeniowe

Podczas jazdy na rowerze mimo dużego wysiłku nasze ciało wykonuje ruch w stosunkowo niewielkim zakresie. Jesteśmy ograniczeni przez pozycję na rowerze, rozstaw kierownicy czy długość ramienia korby w jednośladzie. Organizm adaptując się do wysiłku usztywnia tkanki, a powstające w ciele napięcia często doprowadzają do bólu. Jest to efekt niewielkiego zakresu ruchu kończyn dolnych, który fizjologicznie nie przysparza nam żadnego problemu, jednak w dłużej perspektywie daje się we znaki. Warto raz na jakiś czas odstawić rower i spróbować innych form aktywności, które umożliwią nam wykorzystanie pełnego zakresu ruchomości naszego ciała. Wizyta na basenie, ćwiczenia ogólnorozwojowe na siłowni, bieganie czy gry zespołowe mogą stanowić ciekawe urozmaicenie treningu nie tylko w trakcie zimowych przygotowań, ale również w trakcie sezonu. Nie zapominajmy także o odpowiedniej regeneracji, regularnym rozciąganiu i rolowaniu mięśni przy pomocy popularnych ostatnimi czasy foam roller'ów – komentuje Ficek.

 

Drętwienie kończyn, bóle spowodowane złą pozycją na rowerze

Drętwienie dłoni czy nawet całych kończyn oraz bóle w kolanach to najczęstsze objawy złej pozycji na rowerze. Odpowiednio dobrany rozmiar ramy i wysokość siodełka to podstawa w przypadku uprawiania kolarstwa (nawet w rekreacyjnej formie). Niewłaściwe przygotowanie roweru do jazdy może przyczynić się do wielu dolegliwości i zagrażać zdrowiu. W celu doboru odpowiedniego roweru lub dopasowania pozycji polecam skorzystanie z pomocy bardziej doświadczonych osób lub skorzystania z profesjonalnego studia tzw. bike fittingu. Długotrwała jazda w nieergonomicznej pozycji może mieć poważne konsekwencje dla naszego ciała. Najważniejszą kwestią jest praca kończyn dolnych w jednej płaszczyźnie, bez koślawienia czy nadmiernego wyprostu kolan – zauważa Ficek.

Wzbogaceni o ekspercką wiedzę, dotyczącą najczęstszych oznak złego treningu, śmiało możemy rozpocząć sezon rowerowy. Należy pamiętać, aby na początku nie szarżować z tempem jazdy oraz z ilością kilometrów. Najlepiej spokojnie i konsekwentnie przyzwyczajać organizm do aktywności fizycznej. Dyscyplina i regularne treningi na pewno zaowocują przyjemną i pozbawioną kontuzji jazdą na rowerze.