Skip to main content

Szlakiem Mikołaja Kopernika przez Warmię

Autor: ask
Mikołaj Kopernik (foto: ask)
Mikołaj Kopernik (foto: ask)

Odkąd w związku obchodami pięćsetnej rocznicy urodzin Mikołaja Kopernika, w 1973 roku wytyczono szlak noszący imię wielkiego astronoma, wiele pokoleń turystów przemierzyło jego trasę, odkrywając piękno i historię ziem, na których przebywał. Miejscem, które kojarzy się naszym rodakiem jest przede wszystkim Toruń, gdzie przyszedł na świat, jednak większość swojego życia, w tym także najbardziej twórcze i pracowite lata, spędził na Warmii, gdzie do tej pory zachowało się najwięcej pamiątek z czasów kiedy żył.

Z tego powodu, na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, postanowiono odnowić Szlak Kopernikowski, nadano mu nowy kształt i pięknie oznakowano. Jest to głównie szlak samochodowy ale nic nie stoi na przeszkodzie, by udać się tą trasą także na rowerze. Można korzystać z dróg asfaltowych, które w większości są niezbyt ruchliwe, lub – co polecamy bardziej – wybrane odcinki pokonać czerwonym szlakiem pieszym, którym bez problemów można poruszać się na rowerze. Przebiega on z Olsztyna do Elbląga, a jego długość wynosi ponad 230 km.

Nasza wędrówkę rozpoczynamy w Olsztynie. Najciekawszym zabytkiem miasta, jednocześnie mocno związanym z życiem Mikołaja Kopernika jest gotycki zamek kapituły warmińskiej, w którym obecnie znajduje się ciekawe Muzeum Warmii i Mazur. Wielkim rarytasem jest fragment zachowanej o dziś, wykonanej własnoręcznie przez Kopernika słonecznej tablicy astronomicznej – jedynego zachowanego „instrumentu”, o którym z całą pewnością możemy powiedzieć, że używał go wielki astronom.

Olsztyński zamek położony jest niewielkim wzgórzu, ponad meandrującą tu rzeka Łyną, w miejscu z natury obronnym. Od wschodu przylega do niego Stare Miasto. Zachowało ono średniowieczny układ urbanistyczny, z prostokątnym rynkiem, na środku którego stoi stary ratusz, którego najstarsze części pochodzą z przełomu XV i XVI wieku. Nad miastem dominuje ogromny korpus gotyckiej katedry św. Jakuba, z wysoką na prawie 70 metrów wieżą. Innym ciekawym zabytkiem jest Wysoka Brama – jedyna zachowana w dobrym stanie pamiątka po dawnych fortyfikacjach miasta, pochodząca z XIV wieku.

Z Olsztyna wyruszamy na północ, za czerwonymi znakami szlaku pieszego. Biegnie on pięknymi lasami, mniej więcej wzdłuż rzeki Łyny, która co chwile przepływa przez mniejsze i większe jeziora. Dojeżdżamy do Barkwedy, a później gruntową drogą do Cerkiewnika, gdzie zobaczyć warto staropruskie grodzisko. Objeżdżamy jezioro Limajno i przez Głotowo, gdzie znajduje się bardzo ciekawa „Kawaria Warmińska” docieramy do Dobrego Miasta.

<content>19112</content>

Najcenniejszym zabytkiem miasta jest wspaniała kolegiata Najświętszego Zbawiciela i Wszystkich Świętych – druga co do wielkości gotycka świątynia na Warmii (po katedrze fromborskiej). Zachowały się także przy niej zabudowania kolegiackie. Ciekawie prezentuje się także Baszta Bociania wraz z fragmentem murów miejskich – jedyna pozostałość dawnych fortyfikacji. Dobre Miasto świetnie nadaje się na relaksujący postój na trasie, – w centrum miasta znakomitą kuchnię oferuje restauracja „Wiktoria”, a nad rzeką urządzono przyjemne miejsce odpoczynkowe z widokiem na ceglane budowle miasteczka.

Z Dobrego Miasta do Lidzbarka prowadzi Głowna droga krajowa nr 5, my jednak podążamy dalej szlakiem pieszym, który prowadzi przez piękne lasy porastające dolinę Łyny. Kilka kilometrów na północo d Dobrego Miasta, leżą Smolajny, w których warto zobaczyć pięknie zachowany pałac biskupów warmińskich, a także pozostałości założenia parkowego. Ze Smolajn można podążać dalej za czerwonymi znakami, lub wybrać gruntową, a potem asfaltową drogę przez Łaniewo, które leży w połowie drogi pomiędzy Lidzbarkiem Warmińskim, a Ornetą (dwa następne punkty naszej wyprawy). Jazda do Lidzbarka to nadłożenie kilkunastu kilometrów, ale miasteczko jest tego zdecydowanie warte.

Ozdobą Lidzbarka Warmińskiego jest zamek - jedna z najwspanialszych budowli gotyckich północnej Polski. Zabudowany na planie kwadratu, z ładnym dziedzińcem, który zdobią ostrołukowe arkady, posiada cztery narożne wieże. Wewnątrz mieści się Muzeum Warmińskie, udostępniające turystom zbrojownie, piwnice, refektarz, kaplicę, kapitularz i apartamenty biskupie. Wśród mieszkańców tego zamku nigdy nie brakowało postaci wybitnych, wśród których na wzmiankę zasługują, oprócz znamienitego wuja astronoma, także Jan Dantyszek, Marcin Kromer czy Ignacy Krasicki. Część dawnych zabudowań zamkowych zajmuje luksusowy hotel Krasicki – jeden z najlepiej urządzonych w Polsce, zajmujących obiekt zabytkowy. Obiekt ten jest bardzo przyjazny rowerzystom.

Oprócz pięknego zamku, Lidzbark Warmiński ma jeszcze inne atrakcje. Na wzgórzu, po drugiej stronie rzeki leży Stare Miasto, mimo zniszczeń z czasów drugiej wojny światowej (i pierwszych lat powojennych) zachowane w dość dobrym stanie, ale przede wszystkim na tle innych warmińskich miast – pięknie urządzone i zadbane. W oczy rzuca się ładna bryła gotyckiego kościoła św. Piotra i Pawła z XIV wieku, a także kilka zachowanych starych kamienic. Z dawnych fortyfikacji miejskich zachowała się Wysoka Brama, potężna gotycka budowla obronna, w czasie wojny z Zakonem w 1520 roku – miejsce zaciekłych walk z Krzyżakami.

Czerwony szlak podąża stąd w kierunku Pieniężna, jednak warto opuścić go na kilkanaście kilometrów i świetnie urządzoną drogą rowerową, zbudowaną na nasypie dawnego toru kolejowego, pojechać do Ornety. Po drodze przecinamy kilka kompleksów leśnych a także mijamy ciekawe wiadukty kolejowe. Po kilkunastu kilometrach podróży przez malownicze, lekko pofalowane tereny Warmii, docieramy do Ornety. Była ona u zarania swoich dziejów przez dziewięć lat siedzibą biskupów warmińskich, zanim przenieśli się do Lidzbarka. Z dawnej rezydencji biskupiej nie przetrwały do dziś żadne pozostałości, zachował się natomiast wspaniały gotycki kościół św. Jana Chrzciciela i Jana Ewangelisty z ładnym wyposażeniem wnętrza. Innym ciekawym obiektem jest gotycki ratusz, stojący na środku niewielkiego rynku. Orneta zachowała unikatowy klimat prowincjonalnego miasta, nieskażonego komercyjną turystyką – z pewnością wielu spodoba się jej atmosfera.

Nasz szlak prowadzi dalej do Pieniężna. Będąc administratorem Warmii, Mikołaj Kopernik zatrzymywał się tu bardzo często. Kataklizm drugiej wojny światowej dosłownie zniósł miasto z powierzchni ziemi. Zachował się tylko układ ulic, które obecnie prowadzącą wśród skromnych skwerów, zamiast wśród kamienic, jak było tu dawniej. Z zabytkowych obiektów wojenna zawieruch oszczędziła jedynie gotycki kościół św. Piotra i Pawła, przebudowany nieco w XIX wieku, ale z zachowaniem ducha średniowiecznej świątyni, a także mocno zrujnowane zabudowania dawnego zamku, którego stan pogarsza się coraz bardziej. Wyjątkowym miejscem jest Muzeum Misyjno-Etnograficzne w Seminarium Księży Werbistów, ukrytym wśród drzew za miastem. Gromadzi się w nim pamiątki z wypraw misyjnych, głównie do Azji i Afryki.

Kolejny etap to przejazd z Pieniężna do Braniewa, położonego blisko brzegu Zalewu Wiślanego i granicy z Rosją. Było to niegdyś najwspanialsze miasto Warmii i jeden z ważniejszych portów morskich. Miasto zostało zniszczone w czasie ostatniej wojny, a później dodatkowo zdewastowane – np. zabytkowy gotycki ratusz rozebrano po wojnie na cegłę użyta do odbudowy Warszawy. Nad miastem dominuje potężna bryła odbudowanej w latach 90. bazyliki św. Katarzyny. Uwagę przyciąga także fragment zachowanych fortyfikacji miejskich w miejscu, gdzie biskup Stanisław Hozjusz zbudował pierwsze w Polsce kolegium jezuickie. Jego wychowankiem był m.in. św. Andrzej Bobola, jeden z patronów Polski.

W naszej wędrówce po Warmii dotarliśmy w końcu do Fromborka, który jest miejscem najsilniej związanym z życiem i działalnością Mikołaja Kopernika. Tutaj żył i pracował przez większość swojego życia, tutaj powstało dzieło jego życia, które wywróciło do góry nogami dotychczasową kosmologię. Nad niewielkim dzisiaj miastem dominuje ogromna bryła gotyckiej katedry – jednego z najwspanialszych zabytków w Polsce. Tutaj można zobaczyć współczesne epitafium astronoma, ustawione przy ołtarzu Św. Krzyża, pod którym został pochowany. Miejsce pochówku Kopernika odkryto dopiero w 2005 roku. Bogate wnętrze katedry pełne jest cennych ołtarzy i dzieł sztuki,  których największe wrażenie robią wspaniałe, do dziś używane barokowe organy.

W dawnym pałacu Biskupim mieści się obecnie Muzeum Mikołaja Kopernika, przybliżające dzieło i życie wybitnego uczonego. Zachowały się w dobrym stanie fortyfikacje otaczające katedrę. Z Fromborka wyruszamy wzdłuż brzegu Zalewu Wiślanego, który jest tu wyjątkowo malowniczy – efektownie spada tu do wody stroma krawędź Wysoczyzny Elbląskiej. Jadąc mijamy niezmiernie ciekawy Święty Kamień, będący wielkim głazem narzutowym sterczącym z wód Zalewu. Nieco dalej mijamy małe, ale sympatyczne Tolkmicko, a za nim Kadyny, które powstały praktycznie w całości na polecenie cesarza Wilhelma II. Ceglana zabudowa robi do dziś wielkie wrażenie na zwiedzających.

Szlak Kopernikowski kończy się w Elblągu. To stare miasto portowe, jedne z najpiękniejszych nad Bałtykiem, zostało niemalże całkowicie zniszczone w czasie II wojny światowej. Tutejsze Stare Miasto odbudowywane jest nadal, ale większa część została już odtworzona. Odbudowę poprzedziły szczegółowe badania archeologiczne, dzięki którym Elbląg jest najlepiej przebadanym miastem w Europie! Wiele pamiątek znalezionych w czasie tych prac prezentuje nowocześnie urządzone Muzeum Archeologiczno-Historyczne, gdzie zobaczyć można m.in. najdłuższy w Europie film holograficzny, prezentujący dzieje miasta. Oprócz tego na uwagę zasługują zabytki związane z legendarnym miastem Truso, odkrytym nad Jeziorem Drużno. Na starym mieście warto wspiąć się na potężną wieżę katedry św. Mikołaja – rozciąga się stąd imponujący widok na okolicę i odbudowane Stare Miasto.