Skip to main content

Zmień swoje dwa koła w smart-bike

Autor: Michał Nowak
Monkey Light (foto: kickstarter.com)
Monkey Light (foto: kickstarter.com)

Na rynku co parę dni słyszy się „smart to” czy „smart tamto”. Mamy już inteligentne pralki, suszarki, samochody. Dlaczego nie mieli byśmy stworzyć „smart rowerów”? Pomysł wydaje się logicznym rozwiązaniem zważywszy na fakt że sprzedaż rowerów na całym świecie rośnie (w Niemczech po raz pierwszy od wielu lat zanotowano większą sprzedaż rowerów niż samochodów osobowych).

W artykule zostało opisanych kilka „rozwiązań” mniej lub bardziej futurystycznych zamieniających nasz pojazd w prawdziwą maszynę rodem z filmów. Większość prezentowanych tutaj rozwiązań i pomysłów zaczynało lub zaczyna swoją karierę na Opens external link in new windowkickstarterze.

Wszyscy miłośnicy elektronicznych gadżetów oraz jazdy na rowerze powinni przyjrzeć się uważnie temu rozwiązaniu. Jest to plecak, w którym został wbudowany ekran LCD. Wyświetla on informacje ze smartfona (np. naszą trasę jazdy lub informacje). Dodatkowo ekran wyposażony jest w przednią kamerę dzięki której możemy na naszym telefonie oglądać to co dzieje się za nami na drodze. Oczywiście należy także pamiętać o tym że jest to plecak. Znajdziemy więc rozwiązanie nie będzie tylko zwykłym monitorem na plecach.

<content>19112</content>

Podczas rowerowych wypraw zdarza nam się jeździć różnymi drogami. O ile kiedy mamy kask założony na głowie nie ma z nim większego problemu to w momencie kiedy jest konieczność schowania go do plecaka pojawia się problem. Kaski jak wiadomo nie są ciężkie ale ich specyficzny rozmiar przysparza problemów zwłaszcza jeśli chcemy je spakować do plecaka. Rozwiązaniem może być konstrukcja projektanta Michaela Rose-a. Stworzył on kask składający się jak harmonia. Elementy te połączone ze sobą podczas wkładania kasku na głowę rozszerzają się i dokładnie dopasowują do kształtów głowy. Zapewniają one dodatkowo dobrą wentylację. Po złożeniu kask zajmuje znacznie mniej miejsca co w znaczącym stopniu ułatwi jego przechowywanie.

 

Największą niedogodnością w przypadku tylnych świateł jest fakt że trzeba pamiętać o ich włączaniu. O ile przednie oświetlenie jest dla nasz widoczne i łatwo możemy zweryfikować czy działa czy nie to w przypadku tylnych świateł trzeba już się zatrzymać a czasem także zejść z roweru żeby to sprawdzić. Nie zawsze się chce ale bezpieczeństwo przede wszystkim. Dla osób wygodnych zostało stworzone oświetlenie Opens external link in new windowVelodroom. Jest to tylna lampa wyposażona w czujnik przyśpieszenia (akcelerometr). W momencie wykrycia ruchu włącza on automatycznie oświetlenie. Dodatkowo urządzenie działa jako światło stopu. W momencie hamowania akcelerometr zapala mocniejsze czerwono światło ostrzegając jadących za nami. Ładowanie urządzenia odbywa się za pomocą portu USB.

Wiadomo ze bezpieczeństwo przede wszystkim. Ale co zrobić jeśli chcemy pojeździć poza wyznaczonymi trasami a mamy do zabrania dodatkowo trochę bagażu. Można oczywiście założyć na siebie zbroję i na to wszystko plecak lecz nie jest to zbyt wygodne. Rozwiązaniem jest połączenie zbroi na plecy (tzw. Żółwia) oraz plecaka o nazwie Juggernaut. Urządzenie zaprojektował Olegs Zabelins. Plecak ten wykonany jest z mocnego a przy tym bardzo lekkiego materiału o nazwie CURV. Sam plecak jest wstrząsoodporny a dodatkowo chroni nasze plecy w przypadku wypadku.

Na rynku dostępne jest wiele rozwiązań dotyczących zmiany biegów. Niektórzy wolą starego typu menetki, inni gripshifty zmieniane całą dłonią. Miłośnicy automatyzacji ucieszą się z rozwiązania firmy Shimano. Stworzyli oni elektrycznie sterowane dźwignie zmiany biegów. Sterowane one są za pomocą przycisków. Po ich naciśnięciu serwomechanizmy, które zasilane są z baterii zmienią odpowiednie biegi.

Amortyzatory z jednej strony ułatwiają nam jazdę w trudnym terenie z drugiej jednak strony kiedy jedziemy po szosie skoki amortyzatora powodują niepotrzebne straty energii. Można zastosować amortyzator, który można zablokować „na sztywno” lub użyć kolejnego rozwiązania elektrycznego. Magura eLECT to amortyzator wyposażony w akcelerometr. Analizuje on teren po którym jedziemy i dopasowuje twardość amortyzatora w zależności od terenu. Opóźnienie działania wynosi 0,2s ale biorąc pod uwagę amortyzatory nieregulowane jest to dobra alternatywa.

Revolights są to obręcze montowane na koła. W komplecie są obręcze wyposażone w diody LED zarówno na przednie jak i tylne koło. Z przodu dają one światło białe (świecą pod koła) natomiast z tyłu czerwone (świecące z tyłu roweru). Z dostępnych filmów widać, że tylne światło spisuje się całkiem dobrze w swojej roli – oświetla prawie cały tył koła co daje bardzo dobrą widoczność roweru w nocy o tyle światła przednie raczej nie oświetlą nam drogi. Co najwyżej zwiększają widoczność roweru na drodze.

Jadąc po ciemku lub w półmroku drogą nie zawsze widać co jest przed nami. Nawet mając oświetlenie przednie i tak stajemy przed wyborem „świecimy bardziej do przodu czy pod koła”. Można oczywiście zastosować obydwa rozwiązania ale i tak nie zawsze nasz wzrok zdoła wychwycić dziurę w drodze. Lumingrids to rozwiązanie właśnie na takie problemy. Tworzy ona przed nami siatkę, która jest stworzona z idealnych kwadratów. Na prostej drodze siatka jest równa ale wystarczy drobna nierówność i siatka ta zmienia kształt wskazując nam czy mamy przed sobą dziurę czy tez jakiś wystający obiekt. Maksymalny zasięg wynosi 2,6m. Rozwiązanie to przypadnie do gustu zwłaszcza osobom, które lubią wieczorne wycieczki po lasach.

Jadąc rowerem nawet krótkie oderwanie wzroku od drogi może skończyć się wypadkiem. Wielu rowerzystów jeździ używając GPS-a z zaprogramowaną wcześniej trasą przejazdu. Można co jakiś czas zerkać na wyświetlacz lub polegać na wskazówkach głosowych, które nie zawsze dobrze się sprawdzą (np. ze względu na hałasy otoczenia). Warto więc przyjrzeć się gadżetowi o nazwie Open Sight. Jego zadaniem jest wyświetlanie wskazówek dotyczących kierunku jazdy przed nami na drodze. Dzięki temu nie musimy odrywać wzroku od drogi. Zwiększa to w znaczący sposób bezpieczeństwo oraz komfort jazdy.

Opens external link in new windowHelios Bars to nic innego jak inteligentna kierownica. W jej wnętrzu wbudowany jest nadajnik GPS, łączność Bluetooth, bateria oraz trzy diody LED. Za pomocą aplikacji dostępnej w App Store możemy włączać lub wyłączać światła a także zapisywać dane z wycieczek. Kierownica wyposażona jest w diody – jedną przednią stanowiącą oświetlenie oraz dwie skierowane w tył. Tylne diody poza oświetleniem spełniają też inne funkcje. Pierwszą z nich jest migacz – po uruchomieniu przycisku na rogach diody migają przez 3 sekundy. Kolejną z nich jest prędkościomierz. W zależności od prędkości z jaką jedziemy diody świecą w różnych kolorach (od czerwonego przy najmniejszej prędkości do niebieskiego w trakcie bardzo szybkiej jazdy). Dodatkowym atutem może być możliwość wyśledzenia roweru w wypadku kradzieży za pomocom wbudowanego nadajnika GPS.

Jak dobrze wiadomo kolorowe ruchome obrazy znacznie lepiej przyciągają wzrok niż statyczne reklamy na rowerach. A jeśli dostalibyście możliwość wyświetlenia dowolnego obrazu na Waszych kołach? Dzięki Opens external link in new windowMonkey Light Pro można to uzyskać. Dodatkowym atutem jest to iż nasz rower będzie bardzo dobrze oświetlony zarówno z przodu oraz tyłu ale co ważniejsze z boków.